
Tytuł: Wilczy Amulet
Autor: S.A. Swann
Wydawca: Prószyński i S-ka
Premiera: 2011-04-05
Ilość stron: 382
Stereotyp to uproszczony obraz rzeczywistości, odnoszący się do grup społecznych, pojedynczych osób, danych sytuacji, funkcjonujący w świadomości społeczeństwa, dzięki wielokrotnemu powtarzaniu. Polacy dobrze znają to pojęcie, czego dowodem jest chociażby ich niechęć do Żydów. W związku z tym zjawiskiem nasuwa się pytanie: czy można uogólnić wszystko do jednej rzeczy ? Przecież ludzie różnią się od siebie i przykładowo nie każdy Polak to złodziej czy pijak. S.A. Swann pisząc Wilczy Amulet pokazał, że stereotypy nie odzwierciedlają prawdziwego obrazu rzeczywistości, więc nie można ich traktować do końca serio, jak to niektórzy mają w zwyczaju. Mogłoby się wydawać, że tylko literatura z wysokiej półki może coś przekazać, czegoś ludzi nauczyć, ale nie jest to prawdą, na co dowodem jest dzieło pana Swann’a, które mimo swej lekkości i gatunku, skłania czasem człowieka do myślenia i refleksji.
Rok 1353, Mazowsze. Zakon krzyżacki nie zapomniał o swoich niewolnikach, którzy postanowili zacząć życie z dala od swoich panów. Grupa wolfjegrów, w tym brat Josef, ściga bestię, która sieje zło i niszczy okoliczne wioski. Już wkrótce dojdzie do spotkania obu stron, które pokaże kto ma przewagę i zapoczątkuje ciąg zdarzeń, których czytelnik będzie naocznym świadkiem.
Wilczy Amulet to zdecydowanie lepsza z części dylogii S.A. Swann'a. W nowszym dziele tego pisarza zabrakło chaosu i niepotrzebnego nieładu, jaki panował w poprzedniej książce - od początku wiedziałam wszystko, nie musiałam niczego się domyślać, kombinować i co najważniejsze nic mnie nie nudziło, bowiem historia Marii całkowicie mnie pochłonęła od pierwszej strony. O dziwo, ucieszyłam się, że historia w Wilczym Amulecie nie dotyczy Lilli, tylko kogoś innego, gdyż zazwyczaj lubię czytać serię o jednym bohaterze, a nie cykl książek, w którym każda część jest o kimś innym. Myślę, że to duża zasługa autora, który pokazał mi, że potrafi więcej i jak chce, to umie stworzyć książkę niemal doskonałą. Na pewno, to też duża zasługa samej bohaterki, która jest skromna, dobra i nieświadoma swojego pochodzenia.
Akcja w Wilczym Amulecie jest logiczna i wartka; widać, że Swann najpierw przemyślał sobie wszystko dokładnie, a dopiero później przelał to na papier - może wyciągnął jakieś wnioski z Wilczego Miotu. Tę część dylogii czyta się w zawrotnym tempie, myślę, że to zasługa ciekawych opisów i wątku romansowego, który nie odpycha czytelnika, a wręcz odwrotnie - jest to duży plus tego dzieła, oczywiście moim zdaniem. Osoby, które narzekały na niekiedy obrzydliwe opisy w pierwszej części, powinny się ucieszyć, gdyż w Wilczym Amulecie jest znacznie mniej takowych. Warto napisać, że historia Polski została zepchnięta na jeszcze dalszy plan, niż to miało miejsce w Wilczym Miocie i akurat w tym dziele(uwielbiam historię!) jest to dobre posunięcie, albowiem w pierwszej części było to powodem chaotyczności.
Zdecydowanie podoba mi się w tej książce narracja, a dokładnie to, że możemy poznać dane wydarzenie z kilku perspektyw, a nie tylko jednej, dzięki czemu mamy lepszy obraz sytuacji. Po raz kolejny Swann zastosował retrospekcje, z czego się bardzo ucieszyłam, bowiem są to bardzo ciekawe fragmenty powieści. Równie fajne jest to, że poznajemy myśli poszczególnych postaci, w ten sposób zgłębiając ich istotę, co umożliwia wyrobienie sobie odpowiedniego zdania na ich temat. Książka podzielona jest na trzy części, a rozdziały oznaczone są cyframi rzymskimi. Koniecznie muszę napisać, że niestety w tej części nie występują sentencje łacińskie, a szkoda, bo było to bardzo dobre rozwiązanie. Po raz kolejny pochwalę wydawnictwo za czcionkę, która cieszy oko i idealne wpasowuje się w tematykę dzieła amerykańskiego pisarza polskiego pochodzenia.
Śmiało mogę polecić Wilczy Amulet osobom, które znają twórczość S.A. Swann’a, gdyż się nie rozczarują oraz innym czytelnikom, który mają chęć przeczytać dobrą książkę z elementami fantastyki i rzetelnie zarysowanym wątkiem miłosnym.
Ocena: 8/10
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Prószyński i S-ka, za co serdecznie dziękuję :)
![]() |
www.proszynski.pl |
19 komentarze:
Nie znam twórczości Swan'a, ale jak będę miała możliwość to z chęcią przeczytam:))
Pozdrawiam!!
Bardzo, baaaardzo chcę przeczytać tę książkę, a Twoja recenzja i ocena tylko zaostrzyły mój apetyt!!!
Tak! Chcę przeczytać! Jak najbardziej podoba mi się twoja recenzja :)
Ja nie czytałem książki, ale czytałem wiele pozytywnych recenzji i z pewnością sięgnę po książkę gdy znajdę czas :-)
Na pewno kiedyś przeczytam :) Podoba mi się :)
Już chyba wspominałam, że z chęcią zapoznam się z dziełami tego autora. Nie zmieniłam zdania! ;)
Zapowiada się ciekawie. Muszę przeczytać tą książkę.
Hm, pierwsza część jest już od dłuższego czasu na mojej liście książek do przeczytania, ale wiadomo jak to jest ;P
Nigdy nie słyszałam o tym autorze, ale mam ochotę przeczytać tą książkę ;)
Książka mniej więcej w moim stylu. Może kiedyś wpadnie mi w ręce. No i tytuł bloga - cała prawda!
Sama nie wiem. Wygląda na całkiem ciekawą, więc może kiedyś. Mam nadzieję, że się nie zawiodę :)
Czytałam ''Wilczy miot'' i bardzo mi się spodobały losy Lilli i Ulfiego. Do tej części nie byłam przekonana właśnie z tego powodu, że opowiada o innych bohaterach. Twoja recenzja spowodowała, że nie mówię nie. Jak znajdę czas napewno przeczytam, mimo, że nie leży mi mniej wątku historycznego.
Może Ci się spodobać, bo ja mam dość dziwny gust(podobno xD). Ale lepiej nie kupowac bo nie jest to dzieło najwyższych lotów:P. Za to bardzo bardzo polecam ''Wieczni'' Almy Katsu(niedługo recenzja, jak tylko znajdę czas pomiędzy egzaminami).
Tę część mogę śmiało i zdecydowanie Wam polecić, bo naprawdę byłam nią zafascynowana ;D
Leslie dlatego na razie się wstrzymam ;) "Wieczni" mają intrygującą i całkiem ładną okładkę - o ile dobrze pamiętam(czarna z jakimiś wzorkami - chyba w czerwonym kolorze) - ale niestety nie wiem kompletnie nic o czym ta książka jest ;P Dlatego też zaraz jej poszukam i oczywiście czekam na recenzję :)
nazwisko autora jest mi nie znane, ale za to porusza w książce wątki, które są mi bardzo bliskie dlatego chętnie poznam serię amuletu.
Chwilowo mam przesyt fantastyki, ale pewnie już niedługo mi to minie :D
a ja nieśmiało rzeknę, że nie czytałam jeszcze nic S.A. Swann’a. Dużo mnie omija prawda? Muszę zapisać sobie to nazwisko i zapoznać się z twórczością autora.
Pozdrawiam :)
Pierwsza część od dwóch miesięcy czeka na mnie na stosiku. Jakoś nie potrafię się za nią zabrać. Czytałam parę recenzji i część osób chwali, inni potępiają. Już sama nie wiem ;]. Chyba po prostu muszę kiedyś z nudów po nią sięgnąć :D. Świetna recenzja(jak zwykle).
Zapraszam do zabawy :) http://monis1900.blogspot.com/2011/06/trszke-o-mnie-samej.html
Prześlij komentarz